O mnie

Trzy Źródła to magiczna przestrzeń w Kotlinie Kłodzkiej otoczona gęstwiną lasów, naturalnych łąk i majestatycznymi górami. Mieszkamy tu całą rodziną w tym dwie bernardynki i dwa koty. Łączność z Naturą daje nam poczucie ukorzenienia i głębokiego szacunku do wszystkiego co żyje na Matce Ziemi. Od wielu lat zapraszamy gości na warsztaty najczęściej szamańskie, z prowadzącymi z kraju i ze świata, oraz pobyty indywidualne, na których można doświadczyć spotkań przy ogniu, kąpieli w górskim strumieniu i sąsiedztwa dzikich stworzeń. www.trzyzrodla.pl

środa, 21 lutego 2018

Co tu robimy i dlaczego nie mamy czasu:)

     Spełnione marzenie zawsze ma swoje konsekwencje:) Piękny dom w pięknym otoczeniu przyrody wymaga ogromu zaangażowania. Każda rynna musi być sprawdzona, liście z niej wyciągnięte, liście pograbione, przeniesione i w specjalnym miejscu do tego przeznaczonym, spalone. Ogród przekopany, ziemia wyrównana, ogród posiany, obsadzony, wyplewiony, na czas zebrane warzywa i owoce. Zioła pozbierane w ciągu wiosny i lata i w słoneczną pogodę, zioła na nalewki w słojach, oraz wysuszone i posegregowane, potem pomieszane i popakowane w herbatki na zimę i porozlewane do buteleczek na uzdrawiające nalewki.  Trawniki pokoszone, ścieżki kamykami obsypane i wyplewione z zarastających chwastów. Drewno na opał porąbane, poukładane przeniesione blisko pieców... a nie przeszłam jeszcze do sprzątania:))))
     Miejsce tętni mieszkańcami, dlatego naszymi dłońmi muśnięte każde drzewko, każdy zakątek odwiedzony i wzrokiem pogłaskany, oddaje piękno w dwójnasób. Cieszymy się  na odwiedziny naszych gości, czy to indywidualnych: na odosobnieniach, czy rodzinnych pobytach, jak również przebywających na warsztatach, każde spotkanie inspiruje i odkrywa dla nas coś nowego. Mamy też - nie wiem jakim cudem;) czas na nasze Spa pod gwiazdami, to jest  nagroda, gdy siedzimy w gorącej źródlanej wodzie, pachnącej wywarem z siana i patrzymy w gwiazdy.

   W zeszłym roku wiosnę powitaliśmy warsztatami "Magiczne Przejście w Równonoc Wiosenną"



Piękny czas i niezwykle praktyki w przyrodzie wprowadziły nas w nowy etap. 

Po czym znowu przyszła zima:)




Gałęzie powyginało pod ciężarem śniegu na świeżych, młodych listkach. 
Kiedy znowu wróciła wiosna zabraliśmy się za budowę podestu do tańców i jeszcze nie wiemy do czego;)))



Oprócz naszej codziennej "działalności" przy domowej mamy swoje inne zobowiązania. Wiktor odwiedza sąsiadów;) na pogawędki kupując jaja, sery i inne dobra, oprócz tego masuje, tworzy dla nas meble, aranżuje przytulne przestrzenie w terenie, naprawia sprzęty i asystuje często w warsztatach. Ja udzielam się w Akademii Ruchu Goworów, zespole tanecznym, przyjmuję ludzi na sesje, tworzę szamańskie bębny, szamańskie lalki, amulety - biżuterię i kucharzę na warsztatach.
Oprócz tego z dziewczynami z Akademii Ruchu co jakiś czas jestem zaangażowana w różne projekty. W zeszłym roku w ramach jednego z projektów podjęłam się napisania przewodnika po wsi Goworów. Udało się :) o czym niebawem, i z tego powodu pierwszy raz wiosennym ogrodem zajął się Wiktor, bez mojej pomocy.


Wszystko się udało:) warzywa cieszyły zmysły w letniej kuchni, a ogórki oprócz zielonej ogórkowej, zajadamy teraz w formie kiszonek:)

     Nasze wspomnienia z 2017, może choć odrobinę oddadzą klimat ciepła, radości, magii i miłości:
























Brak komentarzy:

Prześlij komentarz